Bez tytułu
Komentarze: 0
"Potem doszłyśmy do wspólnego wniosku, że kręci nas u facetów głównie mądrość, bo tylko mądry facet potrafi być interesujący nawet gdy utyje i wyłysieje. Najgorzej, gdy ma bardziej pomarszczony brzuch niż mózg. Jest wtedy jeszcze gorszy niż te panienki, które przychodzą czasami do klubów studenckich, aby pokazać nową biżuterię w pępku i opaleniznę z solarium. One są o tyle mądrzejsze, że nie udają, że im o coś innego chodzi.
Poza tym mężczyzna powinien mieć pewien minimalny poziom czułości. Tyle, żeby chciało się z nim popłakać w ciemnym kinie. Albo chociaż chcieć nazwać wszystkie kolory mijanych na spacerze kwiatów lub kupować czekoladowe bzdety na Wielkanoc. Albo słuchać Mozarta.
Gdy to mówiłam, Magda wychodziła powoli ze swojej beczki, cały czas potakując głową. A na końcu powiedziała:
- Wiesz co, Martyna, weź ty kiedyś idź w tym swoim Szczytnie nad jedno z tych jezior i złap sobie złotą rybkę. Przekonasz się, że nawet ona nie załatwi ci takiego faceta"
/Janusz L. Wiśniewski/
Dodaj komentarz