maj 15 2004

Dobry człowiek woli sam cierpieć, niż...


Komentarze: 5

Ostatnio bardzo źle się czuje.. Głównie ze względu na to, że wszyscy wtrącają się do mojego życia... Od kąd mam dwóch nowych znajomych (wiadomo kogo <== jeśli nie to zapraszam do czytania poprzednich notek) wszyscy zauważyli że istnieje i jakoś mają pretensje do tego, że sie zadaje z kimś innym... wszyscy sie zachowują jakby byli zazdrośni albo nie wiem co... zachowujom sie jak małe dzieci... czasem chciałabym o wszystkich zapomnieć... znaleść się w innym miejscu z innymi ludźmi... gdzieś daleko... gdzie nie byłabym narażona na opinie wszystkich moich "znajomych" którzy wchodzą w butach w moje życie nie zwracając uwagi ani na moje zdanie ani na moje dobro... Ostatnio jedna osoba wyraźnie przesadziła... Pod pretekstem tego że niby "darzy mnie dużym uczuciem" zrobiła coś, czego powinna się wstydzić jeszcze długo długo, a przynajmniej powinien przeprosić pewną osobe... Już wam mówie o co chodzi... ta "osoba" zagadała na gg do mojego kolegi i przedstawiła się jako "swój 23-letni kolega"... groził że "jak sie od niej nie odpier*** to Ci dopier***" poprostu zero kultury i zero moralności... wogóle nie pytając mnie o zdanie zaczeła wymyślać niewiadomo co... wogóle ta osoba oskarża mnie i mojego "nowego znajomego" o jakiś bliższy związek... i napewno jakby ta osoba sie tak nie dowalała do mojego życia to bym jej to spokojnie wyjaśniła... ale teraz już mi poprostu wisi co ta osoba o mnie myśli... bo nie powiedziałam jeszcze że ta osoba uważa że "niewyglądałam na taką k**** jaką jestem" uważam że to żałosne... najbardziej boli mnie to że tą osobe bardzo lubiłam a teraz nic z tego nie zostało... Jeszcze inna osoba uważa że "odkąd poznałam Michała zmieniłam sie na gorsze"... napewno nie zmieniłam się przez niego bo jeśli coś robie ze swoim życiem to tylko dla siebie... i jeśli wogóle się zmieniłam to tylko dlatego że nabrałam większego obiektywizmu przed moimi dotychczasowymi znajomymi... bo boje sie że znowy będą mnie od k*** wyzywać...

Podsumowując:

Pozdrowienia dla Michasia, Mieszka i Kaśki... osób z którymi dobrze się czuje i których bardzo szanuje :)
 Naszego 23-letniego kolegi,  Amanka, Anki i Dawidka... : bez komentarza...
charlotta : :
MiesHko
17 maja 2004, 19:20
thx za pozdro Martyna :)....a tak na marginesie czy jest cos oczym niewiem ??
KoKoN
16 maja 2004, 19:43
Sie ołówki zrobili swoja druzyna...Byda Siac zament
Kacha
16 maja 2004, 14:04
Kokon nie bede tego komentować bo serio nie chca przeklinać... powiem tyle ZACHOWAŁEŚ SIE JAK ŚWINIA TOTALNY BACHOR itp... co do Dawida: jak Cie nikt o zdanie nie pyta to milcz oka... i strasznie dziekuje wam rownież za komentarze dotyczące mnie... tej co się z Misziem pószcza... jesteście ŻAŁOŚNI!
15 maja 2004, 22:20
dowiodles przed chwila na ile Cie stac i czego sie po Tobie mozna spodziewac..gleboko licze ze kiedys zmadrzejesz
KoKoN
15 maja 2004, 22:14
Prawda boli...

Dodaj komentarz