Archiwum 10 listopada 2003


lis 10 2003 "Miłość jest męką, brak miłości śmiercią."...
Komentarze: 0

No tak... Kiedy juz kogos pokocham to niedlugo potem zaczynam tego zalowac... a kiedy jest tak ze nikogo nie kocham i mnie nikt nie kocha to czuje ze nie mam po co wstawac kazdego ranka z lozka... dlaczego zycie i milosc sa takie trudne... czemu moje zycie jest takie dziwne... ostatnio czesto sie nad tym zastanawiam... doszlam niedawno do wniosku ze to ja sama nie dopuszczam do siebie milosci... nie chce by ktos mnie kochal... zdarzalo sie wiele razy ze naduzywalam slowa "kocham" a potem tego żałowałam, bo zranilam osoby ktore mnie kochaly... ciezko mi z tym... teraz "mam chlopaka"... kilka dni temu znowu sie z nim poklucilam... nie wiem czemu ale jakos mnie tak naszlo ze bylam cholernie zazdrosna... przepraszam... moja wina... juz sie to nie powtorzy...  

po za tym u mnie kompletnie nic sie nie dzieje... siedze caly dzien w domu i sie fest nudze... moze ktos do mnie wpadnie? bo ja sama chyba umre z nudow... na dodatek siorka sie kreci i co chwila zrzedzi...

charlotta : :