Archiwum październik 2003


paź 30 2003 The day that I die
Komentarze: 2

Heyka ponownie... Co u was slychac??? Widze ze nie chce wam sie komentowac moich notek... no coz... przykro mi, ale co zrobic...

U mnie jest nawet niezle... nuda na maxa... dzisiaj nie bylam w szkole, bo... a zreszta niewazne czemu... nie bylam bo nie bylam... Przegapilam sprawdzianik z chemi... bede plakac... ja tak kocham te sprawdziany:( Ale co tam... jutro mamy w szkole hallowin... te osoby ktore sie przebiora za cos nie musza odpowiadac ani pisac sprawdzianow... fajnie to wymyslili mi to pasuje... (nie uwazacie ze mam obsesje na ktopki???) Juz niedlugo swieto zmarlych... nie moge powiedziec zebym nie umiala sie doczekac... jakos nie przepadam za tym swietem... po pierwsze pogoda jakos nigdy nie jest ladna tego dnia... atmosfera jakos tez nie taka... wszystko do bani...

"Smierc, najstraszniejsze z nieszczesc, wcale nas nie dotyczy, bo gdy my istniejemy, smierc jest nieobecna, a gdy tylko smierc sie pojawi, wtedy nas juz nie ma."

charlotta : :
paź 27 2003 MiLoSc tO sLoWo CoS zNaCzY????
Komentarze: 1

Od pewnego czasu rzadko wydaje mi sie ze prawdziwa milosc w moim wieku istnieje... Moze jest tylko zauroczenie??? A moze jest milosc ale jeszcze nie dojrzala??? W moim wypadku tak wlasciwie codziennie jest inaczej... Mam chlopaka i wydaje mi sie ze go kocham... Ale czym jest milosc??? Czy moge byc pewna ze to co czuje jest wlasnie miloscia a nie tylko jakims typem przyjazni??? Tak wlasciwie to w naszym wieku bardzo modne jest "chodzenie" ze soba... ale osobiscie nie rozumiem jak mozna wiazac z tym jakies plany na przyszlosc... nie znam zadnej pary w moim wieku ktora przetrwalaby ze soba dluzej niz rok... moze to tylko przygotowanie sie do zycia w zwiazku na przyszosc... ale osobiscie wole okreslenie bliski przyjaciel niz chlopak... co nie zmienia faktu ze dalej chce byc z Marcinem i chce byc z nim szczesliwa...

 

charlotta : :
paź 25 2003 Heykusiu ziomalusiu
Komentarze: 0

Minalusiu kolejnusiu nudniusiu dzieniusiu... nie wydarzylusiu sie nicusiu niezwyklusiu... ja sobiusiu takusiu ciaglusiu na gadusiu gadusiu i prawiusiu zanudziusiu sie na smierciusiu... nie wiemusiu czy to kogusiu interesusiu ale stalusiu sobiusiu cosiu straszniusiu... ManUsiu przegralusiu z Fulham'usiu... nie bardzusiu mnie to ineresusiu ale to bylusiu najzabawniejszusiu w dzisiejszymusiu dzieniusiu... Pogadalamusiu sobiusiu dzisniusiu z kilkusiu kolezankusiu i kolegusiu... pokluciusiu sobiusiu z Kachusiu i bardzusiu tegusiu zalujusiu... opruczusiu tegusiu nie dzialusiu sobiusiu nicusiu ciekawusiu... Na tymusiu konczusiu tegusiu nudniusiu notatkusiu...

PApaPA'usiu Pozdawiamusiu wszystkusiu... Kochamusiu wasusiu!!! PApaPA

P.S.usiu: Tegusiu blogusiu napisalusiu w stylusiu Snoop Dogusiu i Adamusiu Sandlerusiu z tegorocznegusiu VMAusiu!!!

charlotta : :
paź 25 2003 tAkI bLiSkI
Komentarze: 0

Taki bliski od zawsze; ledwie jedna chwila,

juz dotyk nieznanego odnajduja dlonie.

Na oslep w wirze zmyslow pak platki rozchyla

do wnetrza dopuszczajac migoczacy plomien.

Taki bliski jak nigdy; nikt nie siegnal po to,

co na samym dnie serca skryla smuga cienia.

Porusza czuła strune, uczuc rwacy potok,

tłumiac zdrowy rozsadek i budzac marzenia.

 

charlotta : :
paź 24 2003 Nareszcie piatek ... tygodnia koniec i poczatek......
Komentarze: 1

Nie zebym polubila hip hop ale ten cytat jakos mi się zachowal w pamieci... Myslalam ze juz sie nie doczekam weekendu... uhhh jak sie ciesze ze jutro nie musze znowu wstawac tak wczesnie i ze moge se pospac... ha ja se tu fajnie mowie ze moge odpoczac... chyba oszukuje sama siebie... znajac zycie to w przerwie miedzy sprzataniem bede sie musiala uczyc... do poniedzialku musze przecytac dwie ksiazki i kilka mitow... normalnie nie posiadam sie z radosci...

Napewno was nie interesuje jak przezylam dzisiejszy dzien i co sie u mnie dzialo wiec napisze o tym w streszczonej wersji zeby was nie zanudzac... No wiec... (juz sie zaczyna nudno robic... pozwalam wam ominac ten akapit) Dzisiaj w szkole było nawet fajnie bo Kacha była... i jak zwykle metoda od lekcji do lekcji przezylam dzisiejszcy dzien w szkole... pogadałam sobie z przyjaciolkami nawet się nie nudzilam... hehe dla tych co nie czytali poprzedniej notki to powiem wam że zmieniłam szablon SAMA i  wiecie co zaraz mi lepiej... znowu mam dobry humor i raczej przez nastepne 10 min to sie nie zmieni

 

charlotta : :