Archiwum maj 2004, strona 1


maj 11 2004 "Nawet cień przyjaciela wystarczy żeby...
Komentarze: 5

Chciałam dzisiaj napisać o paru ważnych sprawach, o których w zasadzie powinnam napisać już wczoraj. Pierwsza sprawa kierowana jest w myśli o pewnej osobie, na której zależy mi chyba najbardziej na świecie... nie powiem kto to bo nie wypada... ale ta osoba o tym wie... nie chce mówić dokładnie o niej, ale o niesprawiedliwości jaką dostrzegłam właśnie zagłębiając się w wizję świata jej oczami... zmieniłam poglądy o pewnych osobach, które kamuflowały się ze swoją prawdziwą postacią pod maskami humoru, dowcipu i uśmiechu, kryjąc zło, agresję i podłość którą obdarzają bliskie i kochające je osoby...

Kochana... nie przejmuj się tym, że dziś jest źle... pamiętaj, że z każdej sytuacji jest wyjście, które daje chociaż odrobinę nadziei na lepsze...

 

Kolejnym wydarzeniem, o którym chciałam opowiedzieć, jest spotkanie z dwoma, wspaniałymi chłopakami, Michałem i MiesHkiem... muszę przyznać, że znałam ich wcześniej z opowiadań znajomych, ale jakoś nie miałam ochoty poznać ich osobiście... nie darzyłam ich zbytnią sympatią... po dniu wczorajszym zmieniłam o nich radykalnie zdanie, i aż mi głupio za to co kiedyś o nich myślałam (nie znając ich jeszcze)... teraz wiem, że nie można oceniać nigdy człowieka zanim się go nie pozna wystarczająco dobrze... pomyślicie sobie pewnie „co ona może o nich wiedzieć jak zna ich niecały tydzień”... sama się temu dziwię... ale wydaje mi się że znam ich już bardzo długo... kiedy wczoraj musiałam się z nimi rozstać było mi bardzo smutno i już chciałam jak najszybciej rozmawiać z nimi na gg... ciągle tęskniłam... tak jak teraz kiedy znowu ich nie widzę i nie ma ich na gg... J wydaje mi się że to coś w rodzaju „przyjaźni od pierwszego wejrzenia”... widać to możliwe

 

Podsumowując J

Pozdrowienia dla pewnej osoby... trzymaj się i pamiętaj że będzie dobrze (musi być) zawsze możesz na mnie liczyć i ze mną o tym pogadać ;)
Gorące całuski dla Michasia (mojego kochanego męża J) i dla MiesHka... jesteście THE BEST
Pozdrowienia i przeprosiny dla Rafałka (mam nadzieje że wybaczysz)
Pozdrowienia i całuski dla najukochańszej przyjaciółki jaką mam... dla Kaśki oczywiście J
charlotta : :
maj 08 2004 Bez tytułu
Komentarze: 6

Och... zdaje mi się że dość dawno tutaj nic nie pisałam... przyznam że miałam o czym ale z czystego lenistwa tu nie zaglądałam...

Jedną z ważnych spraw jest sprawa Unii Europejskiej i naszego wstąpienia do niej... wypada coś o tym napisać, bo to sprawa wagi państwowej... Szczerze powiem, że od zawsze byłam przeciwniczką UE... wydaje mi się że to największy błąd jaki popełnia nasz kraj... Po raz kolejny pokazuje nam, że wogóle nie zna historii (takie "unie" były wielokrotnie wprowadzane i jakoś dotychczas wszyscy na nie narzekali). Jedymym plusem UE są dowcipy w których siedzę ostatnio prawie bez przerwy... Podsumowując... Unia to najśmieszniejsze co politycy wymyślili w ostatnim czasie, a jeszcze śmieszniejsze jest to, że liczą na duże pieniądze z Unii...

Niedawno byłam ze swoją przyjaciółką Kaśką w Chorzowie... Planowałyśmy spędzić tam cały dzień i dobrze się bawić... szczerze mówiąc, udało nam się to... myślę że nie było by tak fajnie i ciekawie, gdyby nie dwóch wspaniałych chłopaków, których poznałyśmy w "drodze" (w poszukiwaniu) parku... Dawno tak świetnie się nie bawiłam... było poprostu wspaniale... ciągły śmiech, ciągłe wygłupy, ciągłe przygody... do tej pory pamiętam spacerek wkoło przystani i "wędrówkę" po lesie...

Parę dni temu moja siostra (Iwona) przyjechała z wycieczki do Zakopanego... mam już jej serdecznie dość a jeszcze bardziej mam dość jej Tomeczka o którym słysze rano, wieczorem, w dzień i w nocy... Już jej więcej nikaj nie puszcza bo nie dość że sie bez niej nudza to jeszcze jak przyjedzie to musza potem wysłuchiwać pierdoł o jej wielkich miłościach... Na dodatek dzisiej ta małpa wyzywała mnie od płytkich dziewczyn dla których tylko wygląd jest ważny... nic bardziej mylnego... chce zdementować i powiedzieć że nie ma w tym żadnej prawdy!!!

Krótkie podsumowanie...

Unia jego mać... nic bardziej śmieszniejszego
Gorące pozdrowienia dla Adrianka i Sebastiana <Cmok>
Mam dość mojej siostry... sprzedam za połowe ceny i dorzuce dwie krowy...
charlotta : :